Z tym sposobem parzenia kawy wiąże się wielowiekowa tradycja, a także skomplikowane rytuały, obowiązujące w kręgu kulturowym, z którego się wywodzi. Nie znaczy to jednak, że zrobienie kawy po turecku musi być trudne. Wręcz przeciwnie – przekonasz się sam. Zaparzmy teraz naszą pierwszą kawę po turecku!
O kawie po turecku mówi się, że jest „czarna jak noc, gorąca jak piekło i słodka jak miłość” – kiedy już się jej napijesz zrozumiesz, że trudno się z tym nie zgodzić…
W kulturze tureckiej kawa zajmuje poczesne miejsce i ma moc symboliczną. Jest nieodłącznym elementem spotkań towarzyskich, rodzinnych i oficjalnych.
W Polsce ta metoda zaparzania funkcjonuje raczej jako kaprys amatorów, czy słodka pamiątka z podróży na Wschód. Toteż w tym artykule skupimy się na samej technice, bez wchodzenia w zawiłe znaczenia poszczególnych elementów.
Przyrządzamy kawę po turecku
Typ: mocna, gęsta czarna kawa o intensywnym smaku
Poziom trudności: średni
Czas przygotowania: 10 – 15 minut
Potrzebne składniki i akcesoria:
- kawa drobno mielona (dowolny gatunek)
przyprawy: cukier, cynamon, kardamon, goździki (według uznania) - woda
- mosiężny tygielek – wskazany do zaparzenia kawy w tradycyjny sposób, ale można go zastąpić metalowym garnuszkiem (poj. do 0,5 l.)
Sposób przyrządzenia:
Do zimnej wody dodajemy kawę i cukier w proporcjach 2:1 (w „słodszej” wersji 1:1), mieszamy. Dla podkreślenia smaku można dodać również: szczyptę kardamonu bądź cynamonu i 2-3 goździki, w zależności od wielkości naczynia, lub inne dodatki np. skórkę z pomarańczy.
Fot. nate steiner
Tygielek z mieszanką podgrzewamy na wolnym ogniu tak długo, aż na powierzchni wytworzy się brązowa, puszysta pianka, a poziom kawy podniesie się i zacznie się zbliżać do górnej krawędzi naczynia – wówczas zdejmujemy kawę z ognia.
Jeżeli nie chcesz bawić się w czytanie przyszłości z układu fusów na ściankach filiżanki i chcesz napić się klarownej kawy, przed jej podaniem wlej do naczynia cienkim strumyczkiem odrobinę zimnej wody – dzięki temu wszystkie fusy opadną na dno.
Podajemy kawę po turecku
Kawę po turecku tradycyjnie podaje się w małych filiżankach (pojemność zbliżona do espresso), wraz z dołączonym tygielkiem – tak, by można było stale dolewać sobie świeżej kawy. Niemniej, większa porcja podana w kubku również smakuje wyśmienicie.
Do takiej kawy możesz podać: bakalie (orzechy, suszone owoce), słodkie pianki, żelowe cukierki, lody, ciasto typu baklava bądź francuskie, a także faworki i wszelkie ciastka miodowe lub kajmakowe.
Smacznego!

[…] Właściwie kawę po grecku przyrządza się niemal identycznie, jak kawę po turecku. Właściwie różni te dwa rodzaje tylko nazwa oraz fakt, że kawa po grecku występuje w kilku […]
[…] W trakcie gotowania musimy ją kilka razy zamieszać żeby nie wykipiała (zobacz także, jak zaparzyć kawę w tygielku). […]
Będąc na pielgrzymce w Ziemi Świętej, w sklepie z pamiątkami poczęstowano nas kawą z kardamonem po arabsku. Była wyśmienita, gorąca. słodka i pachnąca. Kupiłem gotową kawę z kardamonem i od czasu do czasu, szczególnie kiedy mamy gości przyrządzam ją i podaję. Pozdrawiam smakoszy tej kawy.
Marian z Olsztyna
Fajne he he he he 😀
Witam!
Ostatnio znalazłem ten przepis i jak zrobiłem tą kawę to miała ona konsystencję kisielowatą i nie wiem czy ona ma taka być czy źle ja przyrządzam czy uzywam nie odpowiedniego rodzaju kawy. Proszę o poradę.