Najwyższy czas, żeby przyjrzeć się bliżej Grower’s Cup. Co to takiego?
Nie jest to już nowinka na polskim rynku. Chociaż pewnie część z was jeszcze o tym wynalazku nie słyszała.Grower’s Cup to papierowa torebka ze zmieloną kawą pochodzącą z upraw fair trade (100% arabika) i z filtrem do kawy w środku.
Aby zaparzyć kawę należy wlać do tej torebki pół litra gorącej wody i odczekać kilka minut, aby kawa się zaparzyła.
Aby mogło to się wydarzyć torebka, na zewnątrz papierowa, jest wodoodporna w środku dzięki wkładowi foliowemu z polietylenu.
Torebka kosztuje około 10 zł i zapewnia jednorazową rozkosz napicia się kawy. Po spożyciu nadaje się do wyrzucenia.
Pomysł skierowany jest do ludzi, którzy pragną napić się świeżo zaparzonej kawy z dala od cywilizacji. No i wszystko fajnie do momentu kiedy taką torebkę już zużytą trzeba zutylizować.
Jestem ciekawa co o takim pomyśle sądzicie. Ja uważam, że producent chyba trochę nie wyczuł kierunku, w którym zmierza teraz świat. Mam wrażenie, że ekologiczna świadomość ludzi szczególnie w krajach rozwiniętych (a na takie rynki z pewnością Grower’s Cup liczy) jest bardzo wysoka i wszyscy starają się odchodzić od tych wszystkich jednorazowych rozwiązań, które są przy okazji krótkowzroczne.
Nie sądzę, żeby nowocześni ludzie, którzy troszczą się o środowisko, wyjeżdżają na łono natury, zechcieli korzystać z takiego rozwiązania po to tylko, żeby za wszelką cenę napić się dobrej kawy.
Ja pozostanę jednak przy termosie kawy zaparzonej w domu przed wyjazdem w góry.
Fot.: gizmodo.com
